Oceniam salony blogerów #1 🚪

Witam was w pierwszym od dłuższego czasu poście, który nie jest kontynuacją żadnej serii. Dawno nie było u mnie wpisu związanego z wnętrzami. Dostałam w komentarzach propozycję od Sakury na ocenienie salonów blogerek. W końcu zdecydowałam się zrealizować ten pomysł. Niestety nie udało mi się dotrzeć do wszystkich, ale mam nadzieję, że te 11 was usatysfakcjonuje. Zapraszam.

Plotkara

(Lemurek Awataria)

Na pierwszy ogień idzie właścicielka bloga plotkarskiego-Plotkara. Czy sukces przekłada się na dom? Myślę, że odpowiedź nasuwa nam się sama. Mimo że Plotkara nie szczędzi na komforcie, salon jest nadzwyczaj minimalistyczny i... nudny. Nie widzę w nim żadnego pomysłu, a graffiti na ścianie daje efekt taniości i zaniedbania. Nie wiem, czy właśnie taka była wizja właścicielki, ale przy eleganckich meblach wygląda to tandetnie. Architektura raczej nie jest mocnym punktem blogerki.

Ocena 4/10

Angela

(Lemurek Awataria)

Estetyka pomieszczenia jest zdecydowanie lepsza niż u poprzedniczki jednak czy zasługuje ono na wyższą ocenę? W pokoju nie znajduje się nic oprócz stolika i krzeseł, a ilość komfortu wskazywałaby na bogate wnętrze. Drogie akwarium to za mało, aby przyciągnąć oko odbiorcy. Tu się aż prosi o nowoczesne elementy. Liczę, że nie jest to skończony projekt i Angela nadal pracuje nad efektem wow.

Ocena 5/10

LetItBreathe 

(Chomikowana Awataria)

Myślę, że po LetItBreathe właśnie takiej kolorystyki się spodziewałam. Pomieszczenie nie stanowi dla mnie zaskoczenia-jest gustowne i z klasą tak jak jego właścicielka. Widać tu inspirację Marysiu. Szkoda tylko, że nie ma w tym więcej szaleństwa, ale na tle innych salonów i tak promienieje. Poza tym lubię, jak wystrój wnętrz idzie w parze z estetyką Awatara.

Ocena 8/10

Taki Taki

(Oaza Awataria)

Myślę, że moja opinia nie będzie się bardzo różniła od tej dotyczącej salonu Angeli. Pomieszczenie nie ma charakteru. Możliwe, że jest to nieskończony projekt, bo głupio byłoby poprzestawać na takiej pustce. Osobiście widziałabym tu kwiaty, dużo zieleni i podążanie w klimat Dubaju. Szkoda by było zmarnować ten potencjał. Sugerując się poprzednimi ocenami, za taką skromność w meblach nie mogę dać większej noty.

Ocena 5/10

Pijany Bakuś

(Memiarnia Awatarii)

Ta Awatarka nie do końca jest blogerką, ale jej portal Memiarnia Awatarii zyskał równie duże grono odbiorców. Jak widać, warto było wziąć Bakusia pod uwagę. Stwierdzam, że jest to najlepiej urządzony salon w tym zestawieniu. Wnętrze ma elementy vintage, nie jest przesadzone, a każdy mebel do siebie pasuje. Nie mogłabym pominąć kwiatów, którymi sama równie często ozdabiam pomieszczenia. Ciekawe jest ustawienie doniczek na witrynie, przełamując symetrię. Osobiście postawiłabym coś na stole np. dwie lampki czerwonego wina?

Ocena 9/10

Roxanne

(Magiczna Awataria)

Roxanne to początkująca blogerka, której dar do pisania ludzie odkryli dzięki Spotted. Jak widać, dziewczyna również gustuje w symetrii. Może nie jest to odbicie lustrzane, ale nadal kilka elementów ma swoje odzwierciedlenie. Mimo to widzę tu zamieszanie. Sofa w stylu glamour, czarne szafy i drewniane pułki z narzędziami? Oprócz tego Roxanne położyła za duży nacisk na ściany, co uwydatnia pustkę w reszcie pomieszczenia.

Ocena 5/10

hello kitty (sakura)

(Sakura Awataria)

O to salon pomysłodawczyni posta. Musiała być naprawdę pewna siebie poddając mi tę propozycję. Czy słusznie? Myślę, że ocena mówi sama za siebie. Pomieszczenie jest estetyczne tak jak sama jego właścicielka. Wyczuwam tu klimat haremowski, głównie ze względu na kotary, dużo kwiatów i ustawienie mebli. Oczywiście nie jest to minus. Salon kojarzy mi się z ogrodem, a duży renifer stanowi jego główną, olśniewającą ozdobę.

Ocena 8/10

madziuś

(Awataria - Nasz Kochany Świat)

Pomieszczenie Madzi jest dla mnie połączeniem salonu Plotkary i Roxanne. Wszystkie elementy są przypadkowe i gdyby się bliżej przyjrzeć, pochodzą z zadań lub logowania. Blogerka ewidentnie nie przywiązuje wagi do wystroju wnętrza. Oczywiście posiada mniej komfortu od koleżanek z branży, jednak nie jest on na tyle niski, aby uniemożliwić jakiekolwiek działanie.

Ocena 4/10

Raindrops (sragatka)

(Guru obyczajów Awataria)

Nie do końca rozumiem, co się zadziało na prawej ścianie. O ile środek zwiastował ciekawe pomieszczenie, szczególnie dzięki połączeniu krzeseł z dywanem i kwiatkiem, to reszta jest dla mnie zagadką. Czy był tu jakiś zamysł? Czy jest to niezrealizowana idea? Ten niewypał jest w stanie wyjaśnić tylko właścicielka.

Ocena 4,5/10

Emilia

(Awataria - Kraina Inspiracji i Skarbnica Awatarii)

Jeżeli ktoś śledzi karierę Midorme, to wie, że pasjonuje ją Japonia. W związku z tym od razu rzuca się w oczy baner z kwitnącą wiśnią. Pomieszczenie to zlepka wszystkiego. Jakby każdy element, który spodobał się właścicielce, chciała za wszelką cenę upchnąć w salonie. Jak na taką ilość komfortu myślę, że stać Emilie na więcej. Wystarczy pozbyć się kilku śmieci i skupić na jednym stylu.

Ocena 4/10

Marta

(Notki Awatarii)

Marta, zaraz po LetItBreathe posiada najmniejszą ilość komfortu. Czy udało jej się to przykryć tak jak naszemu chomiczkowi? Myślę, że nie do końca. Salon nie dorównuje biało złotemu wnętrzu, ale i tak prezentuje się lepiej od niektórych tu występujących. Widzimy, że właścicielce również zależało na wyeksponowaniu eventowych zdobyczy. Niestety zakupienie pojedynczego elementu rzadko kiedy wychodzi na dobre. Tak jak tutaj, ledy są dodane od czapy podobnie co japoński baner.

Ocena 4,5/10

Jak widać po notach, najprzyjemniej oglądało mi się salon Pijanego Bakusia, LetItBreathe oraz hello kitty i to one zasługują na moje brawa.

Która blogerka według was ma najlepsze oko architekta?

DaWanda

Na dziś to już wszystko. Dawno nie było tutaj pojedynczego posta niezwiązanego z serią. Liczę, że uda mi się stworzyć takich więcej. Do zobaczenia wkrótce, cześć!