Stare trendy odzieżowe na Awatarii 👚

W dzisiejszym poście cofniemy się do przeszłości i przyjrzymy panującym wtedy trendom. Nie oznacza to, że przedstawione tu akcesoria są obecnie przereklamowane. Wiele z nich powraca, aby być nadal ciekawie wykorzystywanymi w stylizacjach. Może o niektórych zapomnieliście? Mam nadzieję, że pomogę wam choć trochę poczuć klimat początków Awatarii. Zapraszam.

Top ,,Poison Kiss"

Kiedy tylko wszedł ten komplet, wszyscy od razu rzucili się na niebieski top. Nie da się ukryć, że tamten okres był poświęcony głównie crop topom i odważnym stylizacjom.

Top ,,Vine"

Ten top był chyba jeszcze większym must-havem niż poprzedni. Założę się, że u większości graczy znajdziecie go w garderobie. Każdy chciał go wtedy mieć.

Gorset ,,Diablica"

Czerwony gorset również odzwierciedla odważny styl tamtych lat. Do tej pory można go ciekawie skomponować, nie robiąc tego w wyzywający sposób.

Kardigan ,,Lilia wodna"

Worek na ziemniaki. Przepraszam was, ale to chyba najgorszy trend, jaki panował na Awatarii. Dodawano go do wszystkiego. Wybaczcie, jeżeli uraziłam waszą dumę, ale to jedyne skojarzenie, jakie przychodzi mi do głowy.

Spodenki ,,Military"

Je również znajdziecie w szafach większości graczy. Ze względu na mały wybór w spodniach (jeansy głównie miały niski stan, który średnio pasował do topów) wielu decydowało się zestawić koszulki z właśnie tymi shortami.

Spodnie ,,Ne.oN"

Bardzo trendy rzecz w tamtych czasach. No właśnie. Były piękne. Niestety teraz kojarzą się z kiczem. Możecie próbować jakoś fajnie dopasować je do ubrań, ale osobiście mi się to nie udało.

Rajstopy ,,Tulipan"

To ubranie pojawiło się w grze trochę później niż jego poprzednicy. Wydaje mi się, że miałam wtedy małą przerwę w graniu. Pamiętam tylko, jak nagle z dnia na dzień wszyscy posiadali na sobie te rajstopy. Wykorzystywano je głównie jako spodnie. Właściwie to są na dziale ze spodniami...ciężki temat.

Pończochy ,,Punk"

Równie kolorowe i wyzywające rajstopy. Wtedy rządziła przesada, awangarda i bunt. Często zestawiano je z szortami ,,Military". Myślę, że nadal można je jakoś sensownie wykorzystać.

Pończochy ,,Wiedźma"

Kabaretki, które pokochali wszyscy gracze. Dla niektórych ten trend minął, dla niektórych wciąż trwa. A co ja o tym sądzę? Myślę, że nadal można ich używać. Wcześniej miałam do nich dystans ze względu na częste powielanie. Teraz, gdy większość graczy z tego zrezygnowała, nie są już tak przejedzone, jak wcześniej. Jeżeli tylko pasują wam do stylizacji, czemu by jej nie wzbogacić?

Koktajlowa suknia z kokardką

Suknia, która królowała u osób w rankingach i nie tylko. Najczęściej stylizowano ją z pasem wiedźma. Pojawiały się nawet propozycje z czerwonym gorsetem. Sama była moim ulubionym elementem garderoby, a teraz nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam ją na sobie...

Buty ,,Punk"

Nie wiem, czy jest sens cokolwiek tu pisać. To zdecydowanie jeden z czterech najpopularniejszych elementów w tym zestawieniu. Powiem wam prawdę. Kiedyś po prostu źle stylizowano te buty. Dodawano je do wszystkiego, dlatego ludzie żywią do nich obrzydzenie. Jeżeli stworzycie stylizację w stylu grunge, to nie widzę przeszkód, aby z nich skorzystać. Samej mi się zdarza jeszcze je zakładać.

Tenisówki ,,Błękitna gwiazda"

Odpowiednik obecnych białych trampek na Awatarii. Posiadali je wszyscy. Stosowane były zamiennie z punkowymi butami. Teraz rzadko można je spotkać wśród graczy.

Diamentowy diadem

Może część z was nie będzie kojarzyła tego trendu, ale ja wciąż pamiętam, jak pragnęłam kupić tę opaskę. Oczywiście znalazła się w mojej szafie, ale niedługo przed tym, jak wyszła z użytku. Nic dziwnego, że tyle osób ją nosiło. Jest wykonana w stylu punkowym, co oddaje główne założenia tamtego czasu.

Spinka ,,Lilia"

 

Kwiaty lilii, które równie często kompletowano z każdym ubraniem. Teraz też możecie w nich spotkać ludzi na ulicy. Myślę, że to naprawdę ładny element, tylko jeszcze nie znalazłam osoby, która mogłaby go jakoś fajnie założyć zgodnie z obecną estetyką.

Kocie uszy

Kocie uszy. Szybko przyszły szybko poszły. Gdy tylko dodano ten koci element, od razu cała Awataria się na niego rzuciła. A teraz? Patrząc na nie, są naprawdę urocze. Myślę, że idealnie pasowałyby do prostego, delikatnego look'u.

Różki ,,Kobieta-demon"

Czasy, w których każdy chciał być typical bad b*tch nie mogły się obejść bez rogów demona. Ostatnio (ku mojemu zdziwieniu) sama zdecydowałam się założyć ten dodatek. Myślę, że to tylko i wyłącznie kwestia waszego stylu.

Szpilka-kwiat

Kwiat, który kiedyś był furorą, szczególnie wśród graczy z ciemniejszą karnacją. Dodawano go wszędzie, bez względu czy pasował kolorystycznie, czy nie. Obecnie nie znajdziecie takich połączeń. Jeżeli ktoś się na niego decyduje, to głównie w zestawieniu z czerwienią i czernią, o ile w ogóle ktoś się na niego jeszcze decyduje... 

Rękawiczki ,,Gwiazda rocka"

Założę się, że większość z was pamięta ten trend, albo nadal go praktykuje. Co ja o nim sądzę? Ehh...

Rękawy ,,Wiedźma"

Kolejne rękawiczki, tym razem te z zestawu wiedźmy. Myślę, że razem z kompletem diablicy wniosły za sobą na Awatarię najwięcej trendów. Osobiście do tej pory je zakładam. Owszem, rzadziej, żeby nie zatrzymywać się w miejscu i nie tworzyć z nimi każdego look'a jak to gracze lubili kiedyś robić.

Kolczyki ,,Gwiazda rocka"

Kolczyki będące znienawidzonymi. Niektórzy nie rozumieli na nie hype'u, niektórzy się z nich wyleczyli. Muszę wam powiedzieć, że nie zdziwiłoby mnie, gdyby wróciły do trendów. Wystarczy jedna osoba, która użyje ich w nowy, świeży sposób i reszta zacznie patrzeć na nie z innej perspektywy. To naprawdę nie jest najgorszy element. Kolczyki krzyże to całkiem obecny trend poza Awatarią.

Łańcuszek ,,Poison kiss"

Oczywiście to zestawienie nie mogło się obejść bez naszyjnika z krzyżem. Wydaje mi się, że wita jeszcze w stylizacjach graczy. Sama nie używałam go szczególnie często, bo tak jak na początku wszyscy musieli go mieć, tak potem się uspokoiło.

Nóż pielęgniarki

Ja naprawdę nie mogę uwierzyć, że ubierałam go do WSZYSTKIEGO. Chyba nawet zawitał na moim ślubie jako dodatek do sukni. Jest mi wstyd za siebie i za wszystkich, którzy dołączali go do każdej stylizacji, tylko po to, aby udawać bad b*tch. Bo wiadomo, tasak w ręce oznacza, że jestem taka groźna...

Skrzydełka anioła

Nie wiem co mam o nich sądzić. Wydaje mi się, że nadal można je fajnie wykorzystać, ale przez to, że tak często je nosiłam, najzwyczajniej w świecie mi zbrzydły. Teraz gdy tylko widzę w nich gracza, od razu przypomina mi się stara Awataria i ludzie, którzy równie często je zakładali...

Pas ,,Wiedźma"

Ja do tej pory byłam pewna, że moda na ten pas powoli zaczęła mijać. Do momentu aż przyszłam dzisiaj na skwer. Dosłownie każda normicka laska w dresach i białym topie z eventu, miała na sobie to coś. Oprócz tego trampki i naszyjnik z krzyżem. Nawet nie muszę tam wracać, żeby pamiętać, jak wyglądały. Tak ubiera się dosłownie każdy, kto myśli, że jest woke, a jedyne co robi, to zżyna styl od innych. Ludzie, mamy 2020 rok A NIE 2012!!!!!!!! Może i nie miałabym nic do tego pasa, gdyby ktoś naprawdę użył go w ciekawy sposób, ale po co. Przecież można go wj*bać do casualowego look'u. Najbardziej mnie przeraża, że tam dosłownie każda wyglądała tak samo... Znowu poczułam, że Awataria robi krok w tył.

Płaszcz ,,Gwiazda rocka"

Może nie tak popularny jak reszta, ale on również miał swoje pięć minut. Gdy tylko rockowy zestaw zawitał do gry, płaszcz gościł w każdej stylizacji. Stara Awataria to głównie przepych oraz punkowe i wyzywające ubrania. Nie można zaprzeczyć, że przykuwał uwagę.

Ogon ,,Śnieżna pantera"

Ogon, na który trend na szczęście szybko minął i nie zapowiada się, aby miał powrócić. Kiedy moda na niego stawała się męcząca, gracze potrafili robić zaczepki o ten element. Często był wtedy stylizowany ze spodniami "Ne.oN".

Maska ,,Śnieżna pantera"

Maska, której nienawidził każdy facet. Założę się, że wy też pamiętacie pytania ,,ściągniesz tę maskę? Chciałbym zobaczyć, jak wyglądasz.". Na szczęście nie posiadam jej w swojej szafie i chyba nie mam czego żałować.

Kolejny post z serii starych trendów na Awatarii zrealizowany. Czekajcie na nowości, bo pojawi się coś, czego na tym blogu jeszcze nie było. Do zobaczenia!